Forum Witch i Narnia Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Witch i Narnia
Witamy w Heatherfield i Narnii!
 Gwiazda Alantii Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Will
Przyjaciółka władców Narnii



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Zwanej Gdziekolwiek

PostWysłany: Pią 14:48, 25 Sty 2008 Powrót do góry

To opowiadanie wkleję w kawałkach. Jest to druga część "Marzenia się spełniają". Mam nadzieję, że wam się spodoba. UWAGA! Jeśli nie przeczytaliście "Marzenia się spełniają", to nic nie będziecie rozumieć z tego!



„Gwiazda Alantii”

Minął rok. Addejki zaczęły tęsknić za swoim życiem na Ziemi. Poprosiły Alantę, po długich rozmyślaniach w końcu się zgodziła. Powiedziała, że najlepiej będzie, gdy dziewczyny nie będą opowiadać o tym, co się im przydarzyło. Gdy wróciły na Ziemię, znalazły się w szkole, na języku polskim. Pani nic nie zauważyła, uczniowie też. Zaraz była długa przerwa, więc Addejki zdecydowały, że pójdą do biblioteki. Weszły w przejście, między regały z książkami, żeby mieć trochę spokoju. Kim usiadła na kaloryferze, na końcu przejścia, i kaloryfer „zjechał” w dziurę w podłodze, ukazując przejście w ścianie. Dziewczyny weszły w tą dziurę i znalazły się w dość dużym pomieszczeniu bez okien. Była tam mała lampka podłączona do kontaktu. Izabela włączyła ją i dopiero teraz Addejki zauważyły, że w pomieszczeniu jest biurko i siedem krzeseł. Akurat, jakby ktoś spodziewał się, że to właśnie one odkryją to miejsce. Od tego czasu dziewczyny spotykały się tu codziennie na przerwach.
Tydzień później, znów na języku polskim, zdarzyło się coś, co Diana zapamięta do końca życia. W pewnym momencie Gwiazda uniosła się do góry, tuż przed twarzą Diany.
-Diano! Wiesz, że nie przynosi się zabawek do szkoły. Schowaj to natychmiast – skarciła ją nauczycielka.
-A… a… ale… ja… nie wiem… nie umiem… nie mam nad tym władzy… - wyjąkała dziewczynka.
Próbowała ze wszystkich sił wchłonąć w siebie Gwiazdę Alantii, ale nie potrafiła. Wtedy z Gwiazdy wyleciał strumień światła w stronę tablicy. A na niej wyświetliła się twarz królowej Alanty.
-Dziewczęta, musicie wracać. Wytłumaczę wam wszystko później. Za dziesięć minut otworzę wam w lesie portal. Szybko – powiedziała królowa.
-Ale las jest pięć kilometrów stąd! Nie zdążymy w dziesięć minut! – wykrzyknęła Jagoda.
-Zdążymy, jeśli polecimy na pegazach. One są bardzo szybkie – wtrąciła Diana.
I miała rację. Dwie minuty później w sali pojawiły się pegazy. Bez tworzenia sobowtórów, ani bez żadnych wytłumaczeń, Addejki odleciały.
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Maaaamyyy lęęęęk wyyyysooookooościiii! Iiiiii lęęęęk laaataaaniaaa! Iiii lęęęęk pręęędkoooościiii! – wykrzykiwały chórem Jagoda, Izabela, Daria i Elena.
-Nie wydziwiajcie – poprosiły spokojnie Diana i Kim.
Pegazy zrzuciły je z grzbietów jakieś dwadzieścia metrów nad portalem. Znów powtórzyły się krzyki o lęku wysokości. Wylądowały miękko w Alantii, bo portal spowolnił je. Poza tym królowa była tak miła, że przewidując, co się stanie, położyła bardzo miękki materac tuż przy wyjściu z portalu.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin